Liczba wyświetleń stron

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przekąski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przekąski. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 marca 2014

wegańskie placuszki owsiane z suszonymi owocami

Jak już szaleć bez nabiału to szaleć :)
Wszyscy odradzają mi jedzenie twarożków, picie mleka krowiego i odstawienie jogurtów i serów, nie mam z tym najmniejszego problemu bo nie jem tych produktów> Nie jadłam w ciąży, nie jem przy karmieniu, jednak zastanawia mnie czemu tak częste u niemowląt są problemy z nietolerancją laktozy, uczulenia na nabiał i nadwrażliwość jelitowa po spożyciu mleka krowiego... może dlatego, że nie powinno się pić mleka innego gatunku?? :) Pomyślcie czy krówka jest najlepszą "mleczarnią" i czy nie warto pójść po rozum do głowy i skorzystać z roślinnych odpowiedników...

Placuszki owsiane z suszonymi owocami
Potrzebujecie:

  • Płatki owsiane błyskawiczne
  • mąka żytnia lub jaką macie
  • mleko kokosowe lub inne roślinne
  • siemię lniane
  • suszone śliwki, morele, jabłka, co tam macie
  • cynamon

syrop z agawy/miód/inne słodkie coś :)
Wszystkie składniki (prócz owoców) mielicie w blenderze kielichowym a konsystencja powinna byc gęstsza niż na ciasto naleśnikowe. Kroicie owoce w drobną kosteczkę i jak zaczniecie nakładać łyżką ciasto na rozgrzaną patelnię, posypcie każdy placuszek odrobiną tych owoców i "wciśnijcie" je w ciasto. Potem przewróćcie placuszek na drugą stronę i czekajcie aż się zarumieni. Podawajcie z innymi suszonymi owocami, polane jogurtem czy syropem- pyyyszności


piątek, 14 lutego 2014

Mus rodzynkowy z kaszy jaglanej na poprawe humoru

MrB kupil szklane szachy. 
Gdy maly Bobson usnie, a pies chrapie na swoim poslaniu, czasem jest chwila by usiasc i poudawac, ze umiemy grac w szachy i zadajemy sobie co chwile szach-mat .
Przy okazji partyjki, warto cos podjadac miedzy jednym ruchem, a drugim...


Mus rodzynkowy jaglany
Potrzebujecie:
  • szklanka kaszy jaglanej
  • 1,5 szkl mleka roślinnego (lub zwykłego)
  • szklanka rodzynek sultanek
  • kopiasta lyzka kakao z wiatraczkiem
  • do smaku miód lub syrop z agawy
  • kilka jagodek lub innych owocow do dekoracji

Kaszę przemyć wodą kilka razy. wsypać do garnka, zalać miksturą mleka połączonego z rodzynkami i ugotować. Gotować aż kasza zmięknie, po drodze dodac kakao i ewentualnie miodu, ale sprobujcie najpierw bo i tak bedzie bardzo slodko od rodzynek. Wszystko razem blendujemy na gładziutko i posypujemy jagodkami. 




Lekkie desery bez piekarnika

Budyn z tapioki rozowy z czerwona pomarancza romantycznie

Moje miasto jest jak wyjete z ksiazki A.Christie. Male brukowane uliczki, knajpki szare i swiatlo swiec. Za rogiem kot na murze, cichy anglik na lawce w deszczu, dziwy same, dziwy niesamowite
W moim domku jasno, sciany zolte i wesole. W kuchni przyprawy i smaki polskie i nie tylko, jednak szara zaokienna rzeczywistosc czesto puka wieczorem, gdy zostaje sama i dluzy sie dzien az do powrotu Pana B.

Tapioke odkrylam jakis czas temu w osiedlowym sklepie. Tu jest bardzo znana ale malo lubiana. Anglicy nie maja na nia pomyslu. Gotuja j na mleku z maslem i cukrem- bleh :p

Budyn z tapioki z rodzynkami i czerwona pomarancza
Potrzebujecie na dwie porcje:

  • szklanka tapioki
  • szklanka wody
  • 1,5szkl mleka sojowego
  • rodzynki garsc albo dwie
  • pomarancze czerwone ile Wam sie podoba
  • miod/syrop z agawy do smaku


Tapioke moczymy w wodzie ok godzinki przed gotowaniem, kuleczki stana sie lekko wieksze niz wczesniej- zaczna peczniec. Wrzucamy kuleczi do garnka, zalewamy mlekiem sojowym i zagotowujemy CIAGLE MIESZAJAC ( tapioka w 3minuty umie sie przypalic) wrzucamy garsc rodzynek i kroimy czerwona pomarancze ( u mnie weszly 3 :) i dajemy do wspolnego gara :) gotujemy az tapioka zmieknie i studzimy. na zimno smakuje rewelacyjnie! mozna doslodzic miodem ub syropem z agawy- smacznego!!
Rozni ludzie roznie preferuja- moj Mr B wolal zjesc na cieplo, a ja oszalalam za ostudzona wersja- odstawilam na pare godzin i zjadlam z lodowki, gesta i polana sokiem w pomaranczy- pyszne

jestem zachwycona i bede robic taki budyn tak czesto jak sie da :)


A co to Tapioka? Jakie ma wlasciwosci? A TAKIE:
Tapioka to kasza wyrabiana ze skrobi manioku. Dostępna w postaci drobnych, białych kuleczek. Nie posiada charakterystycznego smaku i zapachu. Polecana jest osobom mającym problemy z nadwrażliwością przewodu pokarmowego, gdyż jest lekkostrawna. Poza tym nie zawiera glutenu, w związku z czym mogą ją spożywać chorzy na celiakię. Jezeli chodzi o matki karmiace i kobiety w ciazy- uwazam ja za super fajna alternatywe do budyniu na przyklad. Latwo sie ja przygotowuje, a i dzieciom na pewno sie spodoba ze wzgledu na "trzaskajace" w zabkach specyficzne kuleczki :)
Lekkie desery bez piekarnika

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Śniadanie z kieliszka / Breakfast served in a glass- how elegant it is :)






Śpimy jak na polu minowym... nasłuchujemy- jęknął? Ziewnął? Już karmienie? Kto wstaje- może tylko ululać, może przytulić, może pielucha pełna... Ty wstań! Ty idź... ja jeszcze 5min...
Gdy budzik dzwoni za wcześnie, lub gdy wcale nie potrzebujesz budzika, bo i tak nie śpisz- pamiętaj, że czeka Cię najważniejszy posiłek dnia. Co by się nie działo- jedz! Napędzaj się energią, daj znać, że ruszasz, że potrzebujesz by kalorie były palone od samego rana, że metabolizm musi działać sprawnie- nakręć się! Choćby nie wiem co!
Moje śniadania zawsze były pożywne, często płatki owsiane na gorąca, nie rzadko naleśniki, placuszki pycha cud miód. Ostatnio mi się spieszy, ostatnio jadam o 5ej, czasem wcześniej ( a może 5.00 to już późno?)



Nie liczę kalorii, nie mam czasu! Patrzę CO wkładam na talerz i ILE- starczy! 
Śniadanie poniedziałkowe najprościej jak się da, ale elegancko, bo wciąż jestem DAMĄ :)

POTRZEBUJECIE:

  • Garść płatków owsianych
  • Garść suszonych owoców- u mnie suszona papaja, rodzynki
  • pół małego banana- dosłownie kilka plasterków
  • garść orzechów włoskich
  • mandarynka
  • kilka łyżek jogurtu naturalnego lub sojowego
  • cynamon szczypta

Układacie wszystko na przemian w kubeczku, szklance lub kieliszku i pochłaniacie łyżeczką przekopując każdą warstwę- przecudne! przepyszne, zdrowe, sycące i dające lekkiego kopa na parę kolejnych godzin życia :)



















you will need just a tiny bit of:
  • porridge oats
  • dried fruit: in my case, papaya and raisins
  • some hazelnuts
  • half of a small banana- few slices
  • tangerine
  • few spoons of natural yoghurt
  • cinnamon
Put everything in a cup or a glass. Do it as if creating a layers = some oats, than yoghurt, some fruit and oats again. Eat everything together, Enjoy!







sobota, 18 maja 2013

Mega kanapki z pasta z Adzuki

Po sniadaniu, po obiedzie, zawsze gdy teraz bede siegala po kanapke, postaram sie miec fasole adzuki w zanadrzu. Bo nic, moi drodzy nic mi tak nie smakuje jak ta pasta! Moze mam zachcianki, moze jestem dziwna, ale jak sprobujecie, ocenicie sami. Humus z cieciorki? Jasne, ale Pasta z adzuki? Jasne Jak Slonce :)
Co to takiego ta fasola ? 
Adzuki jest źródłem magnezu, potasu, żelaza ( jedna filizanka zawiera w sobie wiecej zelaza niz stek), miedzi, cynku, manganu i witamin z grupy B i dzieki obecnosci sodu i potasu, dziala jak naturalny diuretyk, a dzieki duzej ilosci kwasu foliowego, wspomaga przyszle mamy. Podobnie jak większość fasoli, moze stanowic pewna alternatywe miesa dla wegan i wegetarian ze wzgledu na zawartosc aminokwasow.

Do kanapek uzylam pasty, ktora zrobilam w jakies 7minut i totalnie bez planu i przygotowania.
 
Na dwie kanapki potrzebujecie: 
3 lyzki adzuki z puszki ( najlepiej organic bo jest duza roznica skladu zalewy)
por- pokrojona odrobina, jakas garsc mi tego wyszla
marchewka- malutka lub pol wiekszej
dwie kromki chleba
oliwa z oliwek lyzeczka
sol
pieprz
Marchewke myjemy i obieramy i potem obieraczka robimy paseczki. Pora kroimy na drobno i wrzucamy na sucha patelnie z odrobina soli, aby go podgrzac i podprazyc. Adzuki rozciapciujemy widelcem na papke, gdy por sie juz zacznie lekko smazyc, wrzucamy na patelnie, nadal sucha i doslownie chwile mieszamy z porem. Wszedzie zacznie sie unosic fajny i lekko ostry zapach :) Przekladamy goraca paste do miseczki i dodajemy oliwy, mozecie dodac przypraw, ja uzylam tylko odrobiny pieprzu. Paste kladziemy na chlebek, rzucamy na to marchewke i jemy. PYCHA!
 
 
 

środa, 9 stycznia 2013

Czekoladowo bananowy placuszek z karobem i łapy, cztery łapy

Wczoraj leniwe było, Wczoraj się wyspało i najadło, uśmiało, ubawiło. Obejrzało film, wino piło i wspominało z moją A. Daleko do niej, ale bliżej niż dalej
Środa pełna zgiełku od rana, zaspana, zaganiana i nie umiem jej poskładać, co będzie potem?
Śnieg na szczęście i placek. Zdążę kawę po śniadaniu? A zdążę, a jak...


Placek bananowo-czekoladowy z karobem
Do 4ech placuszków potrzeba:

  • płatki owsiane szklanka 
  • mąka razowa łyżka czubata
  • proszek do pieczenia szczypta
  • banan duuży dojrzały
  • 2łyżki gorzkiego, czarnego kakao
  • 2łyżki karobu proszku (Atakan u mnie) 
  • miód 2 łyżki
  • mleko sojowe filiżanka
  • woda
  • u mnie do przybrania strasznie chemiczny lukier ze świąt, nie polecam :)
Sposób przygotowania jest bardzo podobny do tego placka TUTAJ, tyle, że dodajemy kakao a nie ma tofu :)
Płatki mielicie w młynku do kawy na drobno i przesypujecie do miseczki, tam łączycie z mąką i proszkiem do pieczenia oraz kakao i karobem. Mieszacie i wlewacie do środka mleko i mieszacie- patrzcie jaka jest konsystencja, u mnie wyszły naprawdę gęste- ja takie lubię. To ma być coś raczej grubaśnego na patelni, a nie chudy placuszek- ja lubię takie konkretne:) Ale jeżeli wolicie, można dolać więcej mleka lub wody i rozmieszać.
Niech chwilkę to postoi, a Wy w tym czasie obierzcie banana i zgniećcie na papkę lub dla leniuchów- wlejcie do blendera ciasto z bananem i zmiksujcie :)
Przygotujcie odrobinę oleju na patelnię i nagrzejcie ją a potem wylewajcie ciasto. U mnie jak zwykle w foremkach okrągłych, a jak u Was? :)
smażcie najpierw na małym ogniu i uwaga z przewracaniem, bo są naprawdę leciutkie i łatwo się rwą.
Do tego, po usmażeniu placuszka, ja tym razemz  braku czasu i owoców w lodówce poszłam na łatwiznę i chwyciłam za lukier- BLE błąd...nie róbcie tak! Użyjcie jakiegoś owocka do przyozdobienia- zaklinam Was :)
Łapy, łapy cztery łapy...

Pozdrawiam Karolinę z QuchniaWege, która zawsze ma bombowe przepisy i ten tu jest modyfikacją jej pomysłu.


Wegański karnawałOrganizator: Magdalena

sobota, 29 grudnia 2012

Mini chlebki nadziane gruszką i otrębami

Wczoraj samotny wieczór z książką i psem grzejącym kolana. 
Szybka noc, niespokojny sen, pobudka z książką rozpostartą na poduszce i słońce prosto w oczy.
Kuchnia śpiąca choć jasna i promienna. 
Lodówka woła jeść! Pies woła jeść, a ja?
Gruszka i chleb- tyle


Chlebki jak ciacha (mały placek- ja użyłam foremek)
  • gruszka starta na tarce
  • mąka razowa 2 łyżki
  • płatki owsiane zmielone 2łyżki
  • otręby pszenne łyżki
  • sezam łyżka
  • przyprawa do piernika łyżeczka
  • proszek do pieczenia szczypta
  • łyżka oleju
  • woda
Wszystkie suche łączymy, dodajemy gruszkę, mieszamy (gnieciemy) i dodajemy oleju powoli wody, aż powstanie ciasto które powinno zacząć odchodzić od rąk, ale być zwarte. Trudno określić konsystencję, ja osobiście byłam załamana, że to nie wyjdzie, bo za gęste, potem dałam troszkę wody i było za rzadkie, ale koniec końców wyszło :) Wycinamy foremki lub zostawiamy placek, do piekarnika nagrzanego na 220 wstawiamy (ciasto układamy na papierze do pieczenia) i ja sama nie wiedziałam co to będzie, więc dałam najpierw 220 na 15min, potem zmniejszyłam do 180 i piekłam łącznie jakieś 30-35min. Wyszło dziwne, chrupkie z wierzchu, miękkie w środku, ale dobre i syte jak diabli :)
Polecam zjeść z masłem orzechowym- ja bym tak zrobiła, ale wyszło...

Jadę nad morze jutro o świcie, aby przywitać nowy rok nad brzegiem wody i zimnym piachu.
Dziś piekę chlebki KR-IRL... pochwalę się na pewno wynikiem, bo nigdy ich jeszcze nie robiłam





czwartek, 27 grudnia 2012

Chleb z błonnikiem, ciemny od ProFibra

Opowieść powigilijna o chlebie Pana K.
Pan K. zrobił zakwas na chlebek. Chlebek chciał upiec, tak świątecznie, by rodzina miała, zajadała i była dumna z Pana K. 
Pan K. walczył dzielnie i pilnował przed psem, przed bratem, przede mną, by mu nikt zakwasu nie zjadł...a w nocy uważał, aby Św.Mikołaj zakwasu z mlekiem nie pomylił i nie wypił przez przypadek...
Gdy nadszedł ten dzień, Pan K. chleb wypiekł piękny, brązowy i pachnący, a my chlebek z dumą i ciekawością przyjęliśmy, by go do domu zawieźć i tam zjeść.
W drodze do domu otrzymaliśmy wiadomość tajemną od Pana K: "Chleb na 25min do piekarnika"...??????:)

Śmiechu było tyle, co żalu, bo po owej wiadomości, wstawiłam chlebek do piekarnika i spaliłam go na kamień...
W ramach rekompensaty, zadośćuczynienia postanowiłam nadrobić i upiec swój i wirtualnie z Panem K. się podzielić...

Na jeden bochenek potrzeba
500g zestawu ProFibra "Chleb Bałtycki Ciemny" i odrobinę wody- proste? Proste!
Przygotowanie chleba w piekarniku:
1. 500g zestawu połączyć w misce z 1,5szkl ciepłej wody i filiżanką sezamu oraz połową filiżanki otrąb pszennych ( ja dodałam, ale zupełnie nie trzeba dodawać) i mieszać powoli ok minutę aż składniki się połączą, potem zacząć mieszać szybciej ( można mieszadłem) ok 4min+ odstawić na 15min.
2. Formę posmarować olejem i wysypać na przykład siemieniem lnianym i włożyć masę do formy po czym odstawić na 45min w jakieś ciepłe miejsce okrywając formę ściereczką. Masa powinna zwiększyć objętość około 2razy
3. Piekarnik nagrzać do 220stopni i wstawić formę z chlebkiem na 45min i potem zjeść ze smakiem

W Skład chleba ProFibra wchodzi mąka pszenna, żytnia, błonnik pokarmowy, słonecznik, sól, len mielony, zakwas piekarniczy, słód, kminek, kolendra i drożdże. Polecam szczególnie osobom, które robią chleb pierwszy raz, bo wyszedł mi, nie napracowałam się, czuję się syta po zjedzeniu jednej kromki i nie mam wyrzutów sumienia, bo wiem co jem :)


niedziela, 2 grudnia 2012

Wegańskie pierniczki/ciasteczka

Wszędzie pachnie już świętami, a ja jako leniwa weganka, nigdy nie robiłam pierniczków, więc może warto spróbować.
Pierniczki bez mleka, bez jajek bez masła? :) Dobre sobie, co? Ale okazało się, że wystarczy dobry miód, cynamon, imbir i gorzkie kakao i wyszło coś, co wygląda i smakuje jak pierniczki.
Mister Big wrócił wieczorem z pracy i mówi: "O Pierniczki!" i zjadł, więc chyba nikt się nie zorientuje, że to raczej takie oszukane, podrobione ale zrobione z sercem i na patelni, bo piekarnika mi się nie chciało odpalać :)

Do ok 15 serduszek potrzebujecie:
  • kasza jaglana ugotowana na wodzie filiżanka
  • mieszanka przypraw do piernika
  • miód/syrop agawowy wedle uznania- u mnie 3 łyżki
  • kakao naturalne 2 łyżki
  • proszek do pieczenia szczypta
  • płatki owsiane zmielone szklanka
  • mleko sojowe ok filiżanki
  • otręby pszenne filiżanka
  • rodzynki duża garść
Więc prościej chyba się nie da- wszystko wrzucacie do pojemniczka, gdzie da się to razem wymieszać- zblendować i koniec. Ważne, aby jaglana się dobrze zmieliła- można ją wcześniej oddzielnie zmielić i potem dodawać resztę, woda śmiało jakby coś się działo. O dziwo ciasto wychodzi naprawdę elastyczne, powinno przynajmniej, więc jeżeli Wam nie wyjdzie, to dosypcie więcej płatków lub otrąb, aż zacznie się odklejać od rąk. Ciasto wałkujemy i wycinamy serduszka- potem smażymy na suchutkiej patelni teflonowej i są :) Ja wiem jak to brzmi, ale wyszły i je zjedliśmy, więc się dało !







W roli głównej - KASZA JAGLANA - edycja zimowaOrganizator: quchniawege

Wegetariańskie ŚwiętaOrganizator: Aniko

Wegańskie ŚwiętaOrganizator: WeganNerd

Naleśniki ananasowe na płatkach i otrębach

Leniwy poranek, naczynia na suszarce, przyprawy pozamykane szczelnie w pojemniczkach, a ja krzątam się i nie wiem co zrobić, za co się zabrać, zupełnie jakbym tu była nowa. Kuchnia jeszcze śpi? Odpoczywa?
Dziwne uczucie budzić się wcześniej, budzić się jeszcze przed nią. 
Włączam czajnik, otwieram paczkę orzechów, kroję cytrynę i po chwili jest- budzi się.
Weszłam na zaprzyjaźnionego bloga Whiness która każdego dnia przedstawia inną, ciekawszą od poprzedniej wersję śniadania, no i znalazłam placuszki :)
Więc placuszki i u mnie zagoszczą, inne chyba zupełnie, ale klimat podobny, więc zapraszam.

Ananasowe placuszki z płatkami i otrębami
na 5 placków potrzeba:
  • Płatki owsiane górskie szklanka
  • otręby pszenne filiżanka
  • woda ok filiżanki
  • olej/oliwa 2 łyżki
  • syrop agawowy jakieś 3 łyżki
  • ok pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • dżem/konfitura do smaku
  • ananas świeży 3 plastry
Płatki mielimy w młynku na mąkę, wsypujemy do naczynia, dolewamy wody i wsypujemy otręby. Mieszacie lub mielicie lub blendujecie razem z olejem, syropem agawowym i proszkiem do pieczenia. Robi się ciasto prawie naleśnikowe- nieco bardziej gęste i porowate od płatków i błonnika. Ananasa kroimy w kostkę i dorzucamy do ciasta- mielimy razem/blendujemy na gładko. Patelnię rozgrzewamy i smażymy placuszki chwilkę- ja robię grubsze i mniejsze, bo takie lubię. Układamy jeden na drugim i przekładamy dżemem. Można dodać oczywiście bakalii czy cynamonu- co wolicie.
Ja na wierzch sypnęłam odrobinę mieszanki płatków i użyłam dżemu malinowego słodzonego sokiem z winogron. Aby wyszły takie okrągłe, wlewajcie ciasto na patelnię do foremki, lub później je zwyczajnie wytnijcie.

Placuszki jak widać są czysto wegańskie, dzięki mielonym płatkom nabierają odpowiedniej pulchnej konsystencji i treści. Można się nimi najeść ze względu na zawartość błonnika z płatków i otrąb, ale również czuć ananaa i jego bromelina na pewno nie przeszkodzi nam w procesie odchudzania, czy dbania o linię.
Nie używamy cukru, ani białej mąki. Im mniej takich składników, tym lepiej- kombinujcie i pochwalcie się jak wyszło :)







niedziela, 25 listopada 2012

Miś Naleśniś na Dzień Pluszowego Misia

Dzień Misia Pluszowego? Chciałabym zrobić zdjęcie misia, ale kurcze większość jest pogryziona przez psa, więc lepiej nie... :)
Ze względu na duże zainteresowanie ustami misia na facebooku, postanowiłam go lekko podkręcić w znanym nam wszystkim programie Paint. I co? Wygląda szczęśliwiej? Smakował naprawdę dobrze, misina to najdelikatniejsze mięso- jedyne jakie jem. :)


Do jednego naleśnika/placuszka
Potrzebujecie:
  • płatki owsiane 3 łyżki- mielicie w młynku na mąkę
  • mąka pszenna żytnia/razowa
  • proszek do pieczenia szczypta
  • orzechy laskowe kilka sztuk do młynka też mielicie
  • mleko sojowe filiżanka
  • pomarańcza pół
  • miód odrobina
Mielicie na proszek płatki i orzechy, przekładacie do blendera i dolewacie mleko, dodajecie mąkę i wrzucacie pomarańczę- lepiej ją wcześniej rozczłonkować, bo się ciężko miesza z ciastem. Do tego miód ile uważacie, u mnie łyżka. Na patelnię odrobina tłuszczu, a ciasto ma być bardzo gęste. Wylewacie i smażycie dosłownie chwilę- szybko się zarumienia.
Udekorujcie oczywiście jak chcecie, ze względu na Dzień Misia postanowiłam, że Miś Naleśniś będzie fajną opcją.
Nie ma tu jajek ani białej mąki. Zamiast białej użyłam razowej, a płatki mielone łączą ciasto ze sobą więc jajka są zbędne. Mleko krowie zamieniłam na sojowe, a cukier na miód. Da się wszystko zrobić tylko należy uwierzyć, że się da :)


piątek, 23 listopada 2012

Torcik z kaszy manny w żurawinowym sosie

Moje jedne z najulubieńszych blogów (TEN i TEN) ostatnio każdego dnia kombinują coś z kaszą manną. 
Ja kocham ich pomysły i w sumie jakoś mnie to inspiruje do lekkiego naśladownictwa :)

Z psem rano podążaliśmy swoją dawno obraną trasą...Spotkaliśmy kilku sąsiadów z psami i jak zwykle Messi pokazał charakterek. Jedna pani oberwała z brudnego kija, a druga prawie skręciła kostkę jak Messi się zaczął witać...szkoda słów :) Mój pies jest najukochańszy, a te Panie zwyczajnie powinny uginać w takich sytuacjach kolana, aby uniknąć kontuzji kończyn dolnych, toż to prosta sprawa. Prawdziwe "psiary" jak widzą szarżującego psa, zawsze uginają kolana- po tym psiarę poznasz. Pfff :)




















Torcik z kaszy 
Potrzebujecie:
  • Kasza manna 4łyżki
  • miód 2łyżki
  • mieszanka przypraw korzennych
  • żurawina 2 łyżki
  • jogurt sojowy 3 łyżki
  • woda szklanka
Pół szklanki wody zagotować a drugie pół zostawić i rozmieszać w niej kaszę. Do gotującej się wody wlać zimną z kaszką i mieszać mieszać. Do tego dodać miód i przyprawy.  Kaszka musi być bardzo gęsta, aby można było ją przełożyć do foremki. Można jakąkolwiek foremkę znaleźć i nałożyć tam kaszy, po schłodzeniu wyjąć delikatnie i na talerzyku się prezentuje taka kasza, że ho ho. Żurawinę miksujemy z jogurtem na sosik. Można dodać też miodu, ale bez przesady :) Polewamy torcik i posypujemy czym mamy- u mnie kokos i łyżka płatków owsianych.

 

czwartek, 22 listopada 2012

Gruszkowy przekładaniec miłosny


Do zrobienia pysznej, słodkiej, przeuroczej, miłosnej gruszeczki, potrzebujecie:
  • gruszka
  • miód
  •  żurawina
  • wiórki kokosowe/ chipsy kokosowe/ orzechy
Gruszeczkę najpierw obieracie, potem odcinacie górę i całą gruszkę kroicie w paski w poprzek. Tam owszem jest ogryzek, ale w mojej gruszce był minimalny i udało się go wykroić delikatnie. Smarujecie każdy plasterek lekko żurawiną ( u mnie naturalna, nie słodzona) i układacie jeden na drugim. Całość można polać lekko miodkiem lub syropem z agawy i obsypać na przykład kokosem. Dekoracja to sprawa indywidualna, ale pomysł naprawdę przypadł mi do gustu i już chcę tak zawsze podawać owocki :)


środa, 21 listopada 2012

Placuszki/kotleciki z brązowego ryżu i orzechów na słodko

Coraz częściej na taras przylatują sikorki.
Sikorka jaka jest, każdy widzi, ale co robi na moim tarasie? Zwiedza?
Pomyślałam, że może moje drobne gotowanie poranne je wabi?
Dziś zrobiłam kotleciki z brązowego ryżu i "nieopatrznie" sypnęłam lekko ryżem na balkon, ciekawe co będzie...
Z miłości mi się już poprzewracało, zrobiłam kotleciki, popatrzyłam i stwierdziłam, że bez serduszek się nie obędzie, no bo jak!




 Do 5 kotlecików potrzebujecie:
  • orzechy nerkowca garść
  • mąka pszenna łyżka
  • płatki owsiane nie błyskawiczne filiżanka
  • szklanka ugotowanego brązowego ryżu
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżka miodu
  • filiżanka mleka sojowego
Orzechy i płatki mielicie w młynku do kawy, przesypujecie do blendera (lub używacie ręcznego) i dodajecie ryżu po czym mielicie na gładko. Jeżeli ryż jest b.wilgotny trzeba uważać, aby nic się nie zatkało. Przekładacie masę do miseczki, dodajecie mąki, proszku do pieczenia, mleka i miodu- mieszacie łyżką i czekacie chwilkę, aż się przegryzie- ja zawsze wtedy zmywam :) Formujcie wilgotnymi dłońmi małe kuleczki i układajcie na patelni- rozpłaszczajcie łyżką i smażcie na malutkiej ilości tłuszczu. Potrzebują dosłownie chwili aby się zarumienić i uwaga, bo łatwo się przypalają.
Ja do wycięcia serduszek użyłam foremek, a Wy? Jakiego kształtu nadacie?
Do posypania można użyć cynamonu, czekolady, wiórków kokosowych, lub zjeść z miodem czy jogurtem- smacznego.

Ziarna ryżu brązowego,  zawdzięczają swoje właściwości otoczce z otrąb. W porównaniu z ryżem białym,zawiera więcej białka, tłuszczu( dobrego:), witamin z grupy B, a także wapnia, żelaza, magnezu.Dzięki zawartości błonnika, ma niski indeks glikemiczny i polecany jest cukrzykom oraz osobom, które dbają o linię. Poza tym trawi się dużo wolniej niż jego jasny odpowiednik i zapewnia długotrwały dopływ glukozy, a co za tym idzie - poczucie sytości na dłużej.