Dziwne uczucie budzić się wcześniej, budzić się jeszcze przed nią.
Włączam czajnik, otwieram paczkę orzechów, kroję cytrynę i po chwili jest- budzi się.
Weszłam na zaprzyjaźnionego bloga Whiness która każdego dnia przedstawia inną, ciekawszą od poprzedniej wersję śniadania, no i znalazłam placuszki :)
Więc placuszki i u mnie zagoszczą, inne chyba zupełnie, ale klimat podobny, więc zapraszam.
Ananasowe placuszki z płatkami i otrębami
na 5 placków potrzeba:
- Płatki owsiane górskie szklanka
- otręby pszenne filiżanka
- woda ok filiżanki
- olej/oliwa 2 łyżki
- syrop agawowy jakieś 3 łyżki
- ok pół łyżeczki proszku do pieczenia
- dżem/konfitura do smaku
- ananas świeży 3 plastry
Ja na wierzch sypnęłam odrobinę mieszanki płatków i użyłam dżemu malinowego słodzonego sokiem z winogron. Aby wyszły takie okrągłe, wlewajcie ciasto na patelnię do foremki, lub później je zwyczajnie wytnijcie.
Placuszki jak widać są czysto wegańskie, dzięki mielonym płatkom nabierają odpowiedniej pulchnej konsystencji i treści. Można się nimi najeść ze względu na zawartość błonnika z płatków i otrąb, ale również czuć ananaa i jego bromelina na pewno nie przeszkodzi nam w procesie odchudzania, czy dbania o linię.
Nie używamy cukru, ani białej mąki. Im mniej takich składników, tym lepiej- kombinujcie i pochwalcie się jak wyszło :)
ale pyszności
OdpowiedzUsuńananasowe? Kurde musze ananasa wpakować kiedyś do jakiegoś placka bo to już kolejny przepis z takim pomysłem
OdpowiedzUsuńwłaśnie planuje menu na ten tydzień i są w planach na środowy, słodki obiad ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam! oczywiście małe modyfikacje były, nawet jajo wpadło bo coś mi się masa skleić nie chciała na patelni i na końcu wyszły mi z tego 2 megasmaczne omlety kokosowo-ananasowe :) post juz sie pisze, odnośnik do Ciebie jest i mam nadzieję, że ludziska będą zaglądać bo warto :D
OdpowiedzUsuń