Liczba wyświetleń stron

piątek, 7 września 2012

Czekoladowe ciacho w 3min, czyli ukochane "CZOKLYT KEJK"

 
 















Słuchajcie szok! 
Przepis odkryłam tutaj, ale go zmodyfikowałam na wersję wegańską.
Jestem tak pozytywnie zaskoczona, a jednocześnie głupio mi, że do tej pory nie znałam tak prostego i genialnego sposobu na tzw. "CZOKLYT KEJK"
Na moim blogu znajdziecie przepis na szybką szarlotkę, ale to, co zobaczycie tutaj, to zwyczajnie szaleństwo!
"czoklyt kejk" z mikrofali
do zrobienia 1 filiżanki ciasta, potrzebujecie:
2 łyżki mąki
2 łyżki kakao naturalnego
łyżka miodu
łyżka mleka kokosowego zamiast jajek, jak jecie jajka to dajcie jedno rozbełtane
2 łyżki mleka sojowego
1,5łyżki oleju
"rządek" gorzkiej czekolady
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
możecie dać cynamon, kardamon albo nic :)
Wszystko mieszacie w kubeczku, czekoladę rozdrobnijcie bo będzie się topić i lepiej aby było jej dużo w małych kosteczkach niż jedna wielka kostka. Wymieszajcie normalnie łyżeczką i nałóżcie do dwóch filiżaneczek, ale żeby zostało jeszcze ok pół kubeczka miejsca bo ciasto wyrośnie prawie 2x takie jak jest surowe.
Wstawiacie na ok 2min 30sek do mikrofali na maksymalną temperaturę. Obserwujcie ciacho przez szybkę- strasznie się zdziwicie jak prędko urośnie :)
Podawajcie ciepłe, np z malinami... i NIE JEDZCIE, jeżeli chcecie schudnąć!!!
Nie ma cukru, ale jest miód i mąka.. nie oszukujmy się. Nie jest to najzdrowsza przekąska, ale na pewno lepsza niż baton ze sklepu i zrobi ogromne wrażenie na gościach.




18 komentarzy:

  1. A ja nigdy nie jadłam tego legendarnego deseru. To aż dziwne. ;p Bosko wypływa z tej filiżanki, yum!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też dzisiaj pierwszy raz i pewnie ostatni, bo mi nie wypada jako dietetyczce, ale dla gości jak znalazł :)

      Usuń
  2. może być krowie mleko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne że może być krowie. Ja używam sojowego bo jestem weganką, ale śmiało

      Usuń
  3. ucieszyłabym mnie taka filiżaneczka

    OdpowiedzUsuń
  4. łałała :) no fajny wulkanik ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Smakowicie, ale przede wszystkim W MIG! Już opublikowałam posta z marchewkowym w tym samym klimacie- szok, że to się udaje!

      Usuń
  6. Wygląda super, jaka szkoda że nie mam mikrofalówki ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to dobrze że nie ma mikrofali... to urządzenie ABSOLUTNIE nie jest niezbędne w kuchni! :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dzięki :) polecam, bo smakowało jeszcze lepiej niż wygląda

      Usuń
    2. właśnie filiżanka wylądowała w mikrofali, zobaczymy ;)).

      Usuń
    3. i co i co i coooo? :) ja dziś jadłam takie z marchewką i było jeszcze bardziej wilgotne i mięciutkie!

      Usuń
  8. chyba sobie dziś zrobię, dawno nic nie piekłam i aż się trzęsę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. a co jeżeli ktoś nie ma mikrofali??jest opcja zrobić w piekarniku??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze pewnie się da, ale ta opcja jest dużo uproszczona dla tych, którzy raczej nie mają piekarnika :) Proszę próbować, ja nie ręczę za piekarnik, bo tu chodzi o bardzo wysoką temperaturę i bardzo krótki czas pieczenia. Może po prostu lepiej upiec zwyczajne czekoladowe ciacho jak jest piekarnik? :)

      Usuń

komentarze bardzo mile widziane,nawet te krytyczne!