Liczba wyświetleń stron

sobota, 30 czerwca 2012

Arbuzowa gorączka i rekin

W taki dzień jak dziś

W taki upalny dzień jak dziś, nie mam ochoty na nic. Nie zamierzam stać w kuchni i gotować, na słodkości też ochoty za dużej nie ma, więc zostaje coś szybkiego, coś sycącego i dającego uczucie gaszenia pragnienia- moi drodzy już wiecie? Arbuz na pragnienie najlepszy na świecie.

W poprzednim poście pokazałam Wam jak zrobić arbuzowego kota, teraz nie mogę pochwalić się pracą autorską, bo pomysł na arbuzowego rekina znalazłam w internecie.
Oto jak można go szybciutko zrobić:
Potrzebujecie:
Arbuza, wykałaczkę i dobry nóż
Arbuza wycinacie na kształt rekina wyłaniającego się z wody, najtrudniejszym elementem są zęby, bo trzeba uważać aby nie przeciąć białej warstwy miąższu tuż pod skórką. Reszta to dowolność. Ja nie miałam w domu innych owoców, więc wypełniłam rekina pokrojonym miąższem, a dlatego, że jest gorąco, na "nos" nałożyłam okulary przeciwsłoneczne, żeby był bardziej na czasie.


Mój pies jak zawsze zachwycony moimi kulinarnymi pomysłami, co widać po jego przeuroczej minie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze bardzo mile widziane,nawet te krytyczne!