Liczba wyświetleń stron

sobota, 1 września 2012

Tofucznica pokutnica wyjątkowo wrześniowa

Ale wrzesień będzie lepszy

Noc miałam okropną
Wczoraj dostałam sms'a z pogróżkami. Ktoś groził mnie i mojemu psu. Przestraszyłam się naprawdę i do tej pory patrzę na tą wiadomość i przechodzą mnie ciarki...
Ledwo usnęłam, chociaż koleżanka Z, naopowiadała mi historii o duchach i jakoś nieswojo mi się na duszy robiło..
Z Mr Bigiem pocięliśmy się na noże, a poranek przywitał mnie bardzo deszczowo i wilgotno.
Poniosło mnie i stwierdziłam że tofucznica, chleb razowy i kawa, to coś co mi potrzeba. Chciałam się chyba w ten sposób ukarać i jeszcze bardziej pogrążyć.
Kocham owocowe śniadania, ale ten poranek na to nie zasłużył.  


Tofucznica pokutnica
Potrzebujecie:
Tofu twarde
cebulka (u mnie borrrdo)
oliwa
sól, pieprz
Klasyczna jest według mnie najlepsza. Widelcem rozgniatacie tofu z solą i pieprzem i odrobiną oliwy. Na patelni szklicie cebulkę i dorzucanie tofu- smażycie jak jajecznicę. Podajecie ciepłą, np posypaną szczypiorkiem lub czystą. Do tego kawa i chlebuś i jest.
Zachęcam raczej do startowania w dzień owocowo, ale raz na czas tofucznica pokutnica jest wręcz wskazana. Szczególnie, że smakuje genialnie :)

6 komentarzy:

  1. A ja tofu nigdy nie jadłam, ojej. Trzeba to zmienić, bo kusi mnie ta potrawa, a przynajmniej intryguje.
    Za to przeraził mnie początek wpisu. Nie wyobrażam sobie dostawania anonimowych smsów z pogróżkami. Myslałaś, żeby zadzwonić na policję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie troszkę lipa, bo sms był jeden a numer już jest nieaktualny :/ ale było tam jakby kilka wątków z bloga właśnie :/ troszkę Was też chcę ostrzec. Ja mam trochę inaczej bo ludzie piszą na maila, daję te konsultacje skype, przez net i tel. To może być w sumie każdy, ale nie wiem po co :/

      Usuń
  2. pogróżki? to nie brzmi dobrze. może powinnaś powiadomić o tym kogo trzeba?
    a tofucznica brzmi intrygująco. kusi, aby spróbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałabym wskazać podejrzanego, bo nie ma już tego numeru ani nic. Nie jestem w takich rzeczach dobra, ale myślę, że może coś poblokuje w blogu czy coś... aby nie każdy mógł zajrzeć? ale z drugiej strony po to jest bloooog! kurcze!

      Usuń
  3. Zachowaj tego SMS-a. Jeśli sytuacja się powtórzy, ale z innego numeru, doradzam zgłoszenie sprawy na policję. Mocno przytulam i ślę uśmiechy!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja polecam dodanie do tego tofu pomidorów z puszki lub świeżych - pokrojonych i doprawienie ulubionymi przyprawami - mniam (i wcale nie pokutnica :))

    OdpowiedzUsuń

komentarze bardzo mile widziane,nawet te krytyczne!