Liczba wyświetleń stron

poniedziałek, 10 września 2012

Maliny w płatkach i kokosie

Większość nocy przeleżałam w kojcu z moim psem.
Kaszlał bardzo i nie mógł usnąć. Ja też.
Zrobiliśmy sobie termofor i tuliliśmy się pod kocem, co chwilę budząc się od spazmów jego kaszlu.
Ma takie miękkie futro i jest taki ciepły... za ciepły...
Maliny pod płatkami i kokosem: wspaniałe i uwielbiam, ale dziś mi nie smakowało.
Nic mi dziś nie smakuje, bo Messi musi jeść rozmoczoną papkę warzywną aby nie podrażniać jego gardła...
Ostatnie pierwsze dni września i słońca...
Nie wiem co przyniesie jutro, bo już dzisiejszy dzień mnie zaskakuje.  

Płatki, maliny, kokos
Potrzebujecie
malin
płatków owsianych NIEbłyskawicznych mieszanych z komosą ryżową.  2 łyżki płatków, 2łyżki ugotowanej komosy
mleka kokosowego 2,5 łyżeczki
ok łyżeczki wiórków kokosa
Układacie na talerzyku maliny, na to płatki z komosą, polewacie mlekiem kokosowym i obsypujecie wiórkami. To wersja dla wytrwałych, bo bez cukru. Jeżeli musicie, dajcie łyżeczkę syropu z agawy :)




3 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie łaskawsza. I że maliny znów zasmakują Twoim kubkom smakowym :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za wspaniały deser, no no! Mam nadzieję, że Messi szybko dojdzie do siebie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Malinowa rozkosz!
    Pysznie u Ciebie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

komentarze bardzo mile widziane,nawet te krytyczne!