Mini chlebki nadziane gruszką i otrębami
Wczoraj samotny wieczór z książką i psem grzejącym kolana.
Szybka noc, niespokojny sen, pobudka z książką rozpostartą na poduszce i słońce prosto w oczy.
Kuchnia śpiąca choć jasna i promienna.
Lodówka woła jeść! Pies woła jeść, a ja?
Gruszka i chleb- tyle
Chlebki jak ciacha (mały placek- ja użyłam foremek)
- gruszka starta na tarce
- mąka razowa 2 łyżki
- płatki owsiane zmielone 2łyżki
- otręby pszenne łyżki
- sezam łyżka
- przyprawa do piernika łyżeczka
- proszek do pieczenia szczypta
- łyżka oleju
- woda
Wszystkie suche łączymy, dodajemy gruszkę, mieszamy (gnieciemy) i dodajemy oleju powoli wody, aż powstanie ciasto które powinno zacząć odchodzić od rąk, ale być zwarte. Trudno określić konsystencję, ja osobiście byłam załamana, że to nie wyjdzie, bo za gęste, potem dałam troszkę wody i było za rzadkie, ale koniec końców wyszło :) Wycinamy foremki lub zostawiamy placek, do piekarnika nagrzanego na 220 wstawiamy (ciasto układamy na papierze do pieczenia) i ja sama nie wiedziałam co to będzie, więc dałam najpierw 220 na 15min, potem zmniejszyłam do 180 i piekłam łącznie jakieś 30-35min. Wyszło dziwne, chrupkie z wierzchu, miękkie w środku, ale dobre i syte jak diabli :)
Polecam zjeść z masłem orzechowym- ja bym tak zrobiła, ale wyszło...
Jadę nad morze jutro o świcie, aby przywitać nowy rok nad brzegiem wody i zimnym piachu.
Dziś piekę chlebki KR-IRL... pochwalę się na pewno wynikiem, bo nigdy ich jeszcze nie robiłam
fajna ta Twoja gruszka
OdpowiedzUsuń